Tym razem nie będzie o przygotowaniach, Indiach i całym tym szalonym kolorycie o smaku i zapachu masali.
Tym razem kierunek w lewo, na zachód, 38 godzin 3 pociągami i 3 samolotami stąd. Tylko taka odległość daje szanse ucieczki od depresji wywoływanej tonami spadających w błoto pośniegowe liści..
ps. z bardzo,bardzo dobrego źródła usłyszałem, że depresja wiosenna jest bardziej niebezpieczna od jesiennej..kolejna ucieczka w kwietniu ?
czwartek, 8 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz