czwartek, 8 października 2009

Start.

Tym razem nie będzie o przygotowaniach, Indiach i całym tym szalonym kolorycie o smaku i zapachu masali.

Tym razem kierunek w lewo, na zachód, 38 godzin 3 pociągami i 3 samolotami stąd. Tylko taka odległość daje szanse ucieczki od depresji wywoływanej tonami spadających w błoto pośniegowe liści..

ps. z bardzo,bardzo dobrego źródła usłyszałem, że depresja wiosenna jest bardziej niebezpieczna od jesiennej..kolejna ucieczka w kwietniu ?

Brak komentarzy: